Odkąd pamiętam wędkarstwo było moją pasją. Zaczynałem na Wolbórce i Pilicy z ruską wędką, i spławikiem z gęsi. To były czasy na konika polnego można było w ciągu godziny złowić kilkadziesiąt bieli, na robaka kiełbie brały jak szalone, a dziś.... Ale winni jesteśmy trochę sami sobie. Mało kto z nas puszcza to co złowi, mięsiarze i kłusole robią swoje, śmieci coraz więcej!!!! Nie powiem jak ktoś lubi niech sobie weźmie 1 - 2 ryby ale po co komu "50". Uważam że powinien istnieć dolny i górny wymiar ochronny!!!! Powinny też zostać stworzone odcinki specjalne na których wszystkim złowionym rybom trzeba by było zwrócić wolność! No i w końcu powinna być kontrola! a nie na 25 lat wędkowania nie byłem kontrolowany a ni raz.
0 subskrybentów
Do tej pory blog odwiedziło 4096 osób.